czwartek, 2 listopada 2017

21. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie

W dniach od 26 do 29 października odbywały się w Krakowie Międzynarodowe Targi Książki. Po raz pierwszy miałam możliwość wzięcia udziału w tego typu wydarzeniu. Zarejestrowałam się na stronie internetowej i otrzymałam zaproszenie dla blogerów. Radość moja była ogromna, po pierwsze dlatego, że marzyłam o spotkaniu z panią Krystyną Mirek autorką Sagi Rodu Cantendorfów, a po drugie uwielbiam czytać książki i byłam bardzo ciekawa nowości wydawniczych.


Tak jak wspomniałam, gdy otrzymałam maila potwierdzającego zaproszenie na Targi, rozpoczęłam planowanie wyjazdu. Dzieciom zorganizowałam opiekę, mój mąż załatwił sobie urlop i wyruszyliśmy do Krakowa. Targi trwały od czwartku, ale my mogliśmy uczestniczyć w nich jedynie w sobotę. 




Na miejsce, czyli EXPO Kraków, na ul. Galicyjskiej dotarliśmy ok. 10.30, czyli w samą porę ponieważ o 11.00 było spotkanie z Tomaszem Sekielskim, którego program "Po prostu"bardzo chętnie z mężem oglądaliśmy.  Niestety został on zdjęty z anteny TVP. Kupiliśmy za to zapowiadającą się bardzo ciekawie książkę pana Tomasza pt. "Zapach suszy", otrzymaliśmy jego autograf i zrobiliśmy sobie sympatyczne pamiątkowe zdjęcie.



Przechadzając się między stoiskami z książkami, spotkaliśmy bardzo ciekawego gościa, panią Mariolę Bojarską- Ferenc. Znaną w całej Polsce gimnastyczka artystyczna, dziennikarka propagująca aktywny wypoczynek i zdrowe odżywianie. Okazała się ona miłą i bardzo ciekawą osobą. Na Targach reklamowała swoją nową książkę pt. "Smakuj życie. Gotowanie nasza pasja". 



O godz. 12.00 miało odbyć się spotkanie z najważniejszą dla mnie autorką panią Krystyną Mirek.
Wielce zależało mi na tym wydarzeniu, ponieważ chciałam podzielić się z nią moimi wrażeniami po przeczytaniu Sagi Rodu Cantendorfów. Pragnęłam również kupić jej najnowszą książkę i nie ukrywam, że po cichutku liczyłam na autograf. I...udało się doczekałam się i zamieniłam te kilka zdań z panią Krysią, cudowną, miłą i ciepłą osobą. Kupiłam jej najnowszą książkę "Światło w Cichą Noc" i dostałam upragniony autograf.




Na koniec, chciałabym Was zapewnić, że Międzynarodowe Targi Książki, to niesamowite wydarzenie i na pewno wezmę w nich udział ponownie. Na każdym kroku spotykaliśmy miłych ludzi, entuzjastycznie opowiadających o swojej pasji. Zachwyciły mnie przeróżne stoiska z książkami dla dzieci, pięknie ilustrowanymi bajkami i baśniami. Na stronie targów możemy przeczytać, że jest to impreza wielopłaszczyznowa oraz różnorodna i ja podpisuję się pod tym obiema rękami.
Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie to multum ofert wydawniczych polskich i zagranicznych wydawnictw, warsztaty oraz panele dedykowane branży księgarskiej, liczne spotkania z autorami na stoiskach wydawców i w salach seminaryjnych. Ponadto konkursy, wystawy i po prostu niesamowita atmosfera. Wszędzie unoszący się zapach nowych książek powodował, że ludzie sami z siebie się uśmiechali.
Załączam zdjęcie kilku upolowanych przez nas książek, zaznaczam że nie są to wszystkie nasze zdobycze :)


7 komentarzy:

  1. Bardzo fajne są takie targi chociaż nigdy nie byłam i znam je jedynie z blogów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że nie wiedziałem że pojedziesz na targach to byśmy się mógł chociaż na chwilę spotkać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie szkoda, fajnie byłoby się spotkać na żywo. Może jeszcze kiedyś będzie okazja :)

      Usuń
  3. Bardzo fajne i budujące przeżycie. Żałuję, że nie mogłam być na targach

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie byłam na targach książki, musi być super ! Ja bym nie wyszła z stamtąd z pustymi rękami

    OdpowiedzUsuń
  5. One odbywają się tak blisko mnie, a nigdy na nich nie byłam. Zawsze denerwuje mnie korek, który tworzy się przy okazji targów :P

    OdpowiedzUsuń